Nie ma się co oszukiwać – nie zawsze w czasie rekrutacji kandydaci są zupełnie szczerzy. Rekruter, który za wszelką cenę dba o dobre imię firmy, też niekiedy mija się z prawdą. Osoby, które właśnie wybierają się na rozmowę rekrutacyjną w Bytomiu, powinny zastanowić się nad tym, co naprawdę oznaczają frazesy nadużywane przez niektórych specjalistów do spraw rekrutacji.
Oto kłamstwa, z którymi można się najczęściej spotkać podczas rozmów kwalifikacyjnych:
- Wynagrodzenie zależy od kwalifikacji kandydata
Jeśli rekruter tak mówi, to w rzeczywistości może być tak, że pracodawca ustalił budżet na dane stanowisko, ale nie chce się do tego przyznać i nie chce już negocjować wynagrodzenia. Wtedy, osoba prowadzącą rekrutację twierdzi, że kandydat o określonych umiejętnościach, nie zasługuje na wyższą pensję.
- Masz zbyt wysokie kwalifikacje, aby pracować na tym stanowisku
Czasem może zdarzyć się tak, że pracodawca wcale nie sugeruje się kwalifikacjami kandydata. Zwykle doświadczony, kompetentny pracownik oczekuje solidnego wynagrodzenia, a niektórzy szefowie szukają pracownika, który będzie po prostu najtańszy.
- Na tym stanowisku będziesz mieć możliwości rozwoju
Słysząc coś takiego, warto dopytać o szczegóły, w tym np. o to, czy firma finansuje szkolenia, kursy lub studia podyplomowe, a także jak wygląda system wewnętrznych awansów. Trzeba być ostrożnym, bo może się okazać, że skorzystanie z drogich kursów poskutkuje podpisaniem „lojalki”.
- Zostawimy sobie Twoje CV, a Twoja kandydatura będzie brana pod uwagę przy innych rekrutacjach
Tak zwykle mówią rekruterzy, aby nie musieć tłumaczyć, dlaczego akurat Ty nie nadajesz się na dane stanowisko. Jeśli wiemy, że nasza kandydatura została odrzucona, to na pewno warto postarać się „wyciągnąć” takie informacje – to może być dobra lekcja na przyszłość dla osób, które przeglądają oferty pracy w Bytomiu.